czwartek, 16 lipca 2015

Dzień słonia

 Miały być wpisy, mądre, twórcze i wnoszące cokolwiek, przygotowywane z wyprzedzeniem, żebym miała czas przemyśleć i wprowadzić poprawki. Żeby czytało się przyjemnie.
Niestety nie porobiłam kopii zapasowych i tak oto kilka przygotowanych tekstów poszło się 5%#$3, wraz z awarią komputera.




Bluzka - SH
Spodnie - H&M
Buty - No Name
Zegarek - KLIK

niedziela, 28 czerwca 2015

Aliexpress

Jak kupować, żeby nie zbankrutować? Aliexpress!:D
Sama odkryłam tą stronę stosunkowo niedawno, ale już paczki przychodzą do mnie stadami ^^ 
Głównie zegarki, biżuteria, jakieś pierdółki. Wszystko, w cenie nie wyżej niż 3 dolary. Listonosz patrzy na mnie, z byka i widać, że pierdylion małych paczuszek przeszkadza mu, w jego listonoszce. Dobrze, że facet ma samochód, to jakoś nie jest mi go aż tak żal.

Zakupy na chińskich stronach mają swoich zwolenników, jak i przeciwników. Ostatnio moja babcia własna rodzona, kiedy zobaczyła że przyszły mi 3 zegarki, stwierdziła, że jak to chińskie to trzeba koniecznie wyprać. (ZEGARKI?!), no cóż. Osobiście jak mam kupić, w osiedlowym butiku za dziesięciokrotność ceny, wole sprowadzać sama. Tym bardziej, że Aliexpress to żadna filozofia i  ma świetne zabezpieczenia, które chronią klienta przed oszustami, więc kupujemy bez ryzyka utraty naszych dolarów ;) 

Oczywiście minusów też jest kilka, za pięknie być nie może ;)
Po pierwsze zakupoholizm murowany. Człowiek popada w otchłań WIELKICH CHIŃSKICH ZAKUPÓW już po pierwszym zamówieniu.
Po drugie Pan listonosz przestaje Cię lubić.
Po trzecie podróbki. Na aliexpress jest masa podróbek, które na aukcjach są nieoznaczone. To znaczy że zamawiając cokolwiek możemy spodziewać się logowań LV, Michael Kors, Nike, Casio itd. Zależy oczywiście od przedmiotu. Dlatego warto dobrze i dokładnie sprawdzać aukcje, żeby mieć pewność, że za chwile nie dostaniemy przykrego listu od celników ;)


Sweter - Awanti
Spodnie - H&M
Torebka - Oasap
Bluzka - H&M

czwartek, 25 czerwca 2015

Kobieta zbierająca

Pewnie każda, z nas wie jak to jest kiedy czujesz ten wewnętrzny przymus aby kupić kolejną parę butów czy dziesiątą marynarkę do kolekcji. Nie sposób się oprzeć, a właściwie jedyne co nas wtedy może zatrzymać to wizja głodowania do końca miesiąca. Jeżeli jednak wiesz, że wystarczy nieco "zacisnąć pasa" to kupujesz bez opamiętania.
Po czasie przychodzi jednak myśl. PO CO MI TO? Bo już wiesz, że właściwie i tak nie będziesz w tym chodzić, a nowe buty za 300 zł to niekoniecznie dobry pomysł na ozdabianie szafki. Kobieta - jako jednak istota człowiecza zrobi wszystko, aby swój dysonans wywołany nie do końca racjonalnym zachowaniem zmniejszyć i co wtedy kiedy nawet siebie nie potrafimy przekonać, że nam to było potrzebne? Dyskomfort pozostaje.

Ostatnio usłyszałam coś co stało się moim kołem ratunkowym i pozwala oczyścić sumienie, w 100%, a do tego zgonić wszystko na nasz instynkt, z którego przecież do końca nie sposób się uwolnić. 
- Do rzeczy. Pierwotna kobieta, która musiała zdobywać jedzenie biegała po łąkach i zbierała ziarna traw i tym podobne okruchy, aby z tego wyżywić w jaskini całą swą rodzinę. Nie było jej na pewno łatwo (zakładając że zbierać za bardzo do czego chyba też nie miała), uzbierać wymaganą tego ilość, ale starała się na pewno bardzo. I tym oto sposobem możemy się już domyśleć dlaczego i my "zbieramy" co raz więcej i więcej co by to nie było... swoją drogą staramy się równie "bardzo";)
Z tego też powodu, koszyki, w sklepach są co raz większe. Przeciętna kobieta nie wyjdzie ze sklepu dopóki takiego koszyka nie zapełni, a mężczyzna, który w zamierzchłych czasach jak wszystkim wiadomo zajmował się polowaniem(nieco później niż kobiety zaczęły zajmować się zbieractwem) - teraz wychodzi ze sklepu po "upolowaniu" tego co mu żona na kartce napisała i ani myśli mijając kolejne półki, zerknąć czy aby by się coś jeszcze w domu nie przydało. ;)
Na marginesie dodam, że od tego chyba też są wyjątki, bo mój mężczyzna kupuje tylko kilka rzeczy, z tych które kupić miał, bo wiecznie o czymś zapomni. Co ciekawe – zapomina również kiedy ma wszystko napisane na kartce.



Sukienka - H&M
Buty - Daichman
Sweter - Awanti