W niedziele byłam na tej komunii, o której już wspominałam wcześniej. Komunia jak komunia. Nudno, jedzenia masę, nie wiadomo, za co się wziąć:D
była w jakiejś remizie OSP, ale było w środku całkiem sympatycznie, a za nią był taki mały stawik gdzie miejscowe dzieci łowił sobie ryby, mój chłopak oczywiście jak to zobaczył to od razu zakolegował się z mniej więcej 10 letnim Jackiem i pół komunii, albo łowił z nim, albo go dopingował:D Uwierzcie mi, że facet z fajką w zębach, garniturze i pantoflach wygląda z wędką na prawdę przekomicznie :P Zdjęć niestety nie mam zbyt wiele, bo zapomniałam wziąć aparatu :( Mam tylko kilka robionych telefonem.
a tutaj zdjęcie z serii: "Bartuś uśmiechnij się":D
I na koniec przypominam o trwającym rozdaniu gdzie do zgarnięcia macie 1 z 2 bandamek american style.
Zapraszam! :)
ja, kobita a też lubię patrzeć na wędkarzy bez końca, genialny relaks :)
OdpowiedzUsuńTo podziwiam bo mnie szlak chce trafić na miejscu. Jesc nie wolno, chodzić nie wolno i co najgorsze mówic też nie wolno, a ja bez gadania przez kilka godzin to niemożliwe :d
UsuńPrzede wszystkim świetnie wyglądaliście :)
OdpowiedzUsuńtak, Bartek ze swoją miną wygląda faktycznie nieziemsko:D
UsuńAle dziękuję za miły komplement oczywiście :)
Oj tam, słońce świeci, to każdy może się skrzywić :D
OdpowiedzUsuńtak się potem tłumaczył:D Ale ma identyczny wyraz twarzy na każdym zdjęciu, więc już nie wiem czy to słońce, czy moja obecność tak zadziałały:D
UsuńOooj, mina Bartka to taka standardowa mina do zdjęć mojego faceta. :D A jak przeczytałam tekst o stawie i łowieniu ryb to jakbym widziała opowieść z życia wziętą - mój Adrian jest zapalonym wędkarzem i na pewno też by tak zrobił. :) Faceci są podobni do siebie wbrew pozorom . :D
OdpowiedzUsuńO tak. Z tym się zgadzam. W większości są tacy sami !:d
Usuń