To ta, która dzisiaj szczególnie mnie zauroczyła.
Nie mogę doczekać się już ciepłych powiewów wiosny, kiedy to będzie można na nos założyć okulary, a na stopy sandałki i biegać cały dzień po mieście nie chowając się za szalikiem.
Nie wiem jak u was, ale u mnie dziś cały dzień sypie śnieg, mokry śnieg przyklejający się nie tylko do budynków i szyb, ale także do włosów i rzęs. Paskudnie zimno i niemiło, ale żeby zupełnie nie pogrążać się w pesymizmie może jeszcze dziś wyjdę ulepić uśmiechniętego bałwana. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jestem wdzięczna za każdy pozostawiony komentarz, obserwację, odwiedziny!:)