Pewnie
każda, z nas wie jak to jest kiedy czujesz ten wewnętrzny przymus
aby kupić kolejną parę butów czy dziesiątą marynarkę do
kolekcji. Nie sposób się oprzeć, a właściwie jedyne co nas wtedy
może zatrzymać to wizja głodowania do końca miesiąca. Jeżeli
jednak wiesz, że wystarczy nieco "zacisnąć pasa" to
kupujesz bez opamiętania.
Po
czasie przychodzi jednak myśl. PO CO MI TO? Bo już wiesz, że
właściwie i tak nie będziesz w tym chodzić, a nowe buty za 300 zł
to niekoniecznie dobry pomysł na ozdabianie szafki. Kobieta - jako
jednak istota człowiecza zrobi wszystko, aby swój dysonans wywołany
nie do końca racjonalnym zachowaniem zmniejszyć i co wtedy kiedy
nawet siebie nie potrafimy przekonać, że nam to było potrzebne?
Dyskomfort pozostaje.
Ostatnio
usłyszałam coś co stało się moim kołem ratunkowym i
pozwala oczyścić sumienie, w 100%, a do tego zgonić wszystko na
nasz instynkt, z którego przecież do końca nie sposób się
uwolnić.
-
Do rzeczy. Pierwotna kobieta, która musiała zdobywać jedzenie
biegała po łąkach i zbierała ziarna traw i tym podobne okruchy,
aby z tego wyżywić w jaskini całą swą rodzinę. Nie było jej na
pewno łatwo (zakładając że zbierać za bardzo do czego chyba też
nie miała), uzbierać wymaganą tego ilość, ale starała się na
pewno bardzo. I tym oto sposobem możemy się już domyśleć
dlaczego i my "zbieramy" co raz więcej i więcej co by to
nie było... swoją drogą staramy się równie "bardzo";)
Z
tego też powodu, koszyki, w sklepach są co raz większe. Przeciętna
kobieta nie wyjdzie ze sklepu dopóki takiego koszyka nie zapełni, a
mężczyzna, który w zamierzchłych czasach jak wszystkim wiadomo
zajmował się polowaniem(nieco później niż kobiety zaczęły
zajmować się zbieractwem) - teraz wychodzi ze sklepu po
"upolowaniu" tego co mu żona na kartce napisała i ani
myśli mijając kolejne półki, zerknąć czy aby by się coś
jeszcze w domu nie przydało. ;)
Na
marginesie dodam, że od tego chyba też są wyjątki, bo mój
mężczyzna kupuje tylko kilka rzeczy, z tych które kupić miał, bo
wiecznie o czymś zapomni. Co ciekawe – zapomina również kiedy ma
wszystko napisane na kartce.
Sukienka - H&M
Buty - Daichman
Sweter - Awanti
Te studia Cię wiele uczą.
OdpowiedzUsuńDObry, mądry tekst. I nareszcie jesteś :)
OdpowiedzUsuńWakacje. Wolnego czasu w brud, więc nadrabiam^^
Usuń